Zdrowie

Szanuj zdrowie swoje bo nigdy nie wiesz kiedy może ci go zabraknąć….

…No niestety, dopiero teraz doceniam co to jest zdrowie kiesy mam z nim problemy. Słowa wieszcza J.Kochanowskiego sprawdzają się w 100%.
Doznałem kontuzji narciarskiej stawów kolanowych 2 w marcu 2010. Z bliżej nieokreślonych przyczyn (albo i z określony -> nadmierna jazda na rowerze powyżej możliwości) pogorszyłem sobie stan kolana lewego. Półtoramiesięczna rehabilitacja (przełom lipca i sierpnia) nie bardzo pomogła. Ortopeda skierował mnie na operację artroskopii która odbyła się ~2 tygodnie temu. Obecnie dochodzę do siebie dalej odbywając rehabilitację i motywując się ciągle nadzieją na szybki powrót do jazdy na rowerze.

Nie życzę najgorszemu wrogowi tego co ja przeszedłem. To nie ból był niestety najgorszy ale własna psychika, która kołatała się nieodparcie wokół najgorszych myśli i braku celu życiowego :-/

Doszedłem do wniosku że przynajmniej ja, muszę mieć w bliższej perspektywie jakiś cel w życiu. Na obecny czas jest to rehabilitacja dająca wyniki i jak najszybszy powrót na siodełko rowerowe.
Może dla wielu z Was wyda się to śmieszna albo puste ale mnie to naprawdę trzyma w jako takiej kondycji umysłowej i fizycznej.

Poza tym moja druga połówka, Agatka daje mi naprawdę duuuże wsparcie duchowe, emocjonalne i mentalne w moich dążeniach 🙂

Podsumowując, trzymajcie się zdrowo i poręczy!

  1. W sierpniu miałem zapalenie ścięgna achillesa. Tzn na L-4 byłem do wczoraj. Końcowe zalecenia lekarza, żeby uważać, nie przeciążać, nie nosić dużych ciężarów i możliwość nawrotów 🙁 To wszystko. Szukając sposobów rehabilitacji trafiłem na stronę: http://www.rehabilitacja.pl/modules.php?name=News&fi le=article&sid=498 Znalazłem na niej między innymi informacje: Ćwiczenie, które powinniśmy wykonywać to 1/ rozciąganie mięśnia brzuchatego 2. rozciąganie mięśnia płaszczkowatego ……….. itd. Gdzie można znaleźć bardziej łopatologiczne wskazówki? Źródłem mojego zapalenia ścięgna było zapewne mocne uderzenie w ścięgno i być może intensywna jazda na rowerze przez kolejne dwa dni, po dwóch dniach poczułem nieznaczny ból ścięgna. Jak wrócić do pełnej sprawności? Jakie ćwiczenia są wskazane, a czego unikać? Jak poznać, że mogę normalnie jeździć na rowerze bez obawy o stan ścięgna?

  2. Wszystko było takie dziwne, od nowa uczenie się chodzenia, uczenie się biegania, uczenie się jazdy na rowerze… Na szczęście w miarę szybko, bo zdaje się że coś koło 3 miesięcy po operacji pozwolono mi wsiąść na rower. Był to bardzo istotny element rehabilitacji, oczywiście na początku trzeba było uważać, żeby gdzieś nie spaść i nie skręcić kolana… i nie zepsuć całej ciężkiej pracy. Stopniowo przesiadłam się z komunikacji miejskiej na rower i tak dojeżdżałam na rehabilitację i na uczelnię… Czas mijał, kolano czuło się coraz lepiej, właściwie pod koniec roku dalsza rehabilitacja stała się już zbędna, teraz moją rehabilitacją był rower, basen i bieganie… Na początku wakacji nosiło mnie żeby już trochę pograć w kosza i przyznaję, że sobie chodziłam na boisko i trochę grałam, ale ostrożnie bez szaleństw.

Zostaw komentarz


Podpowiedź - możesz użyć tych HTML tagów i atrybutów:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>